czwartek, 26 lipca 2012

Ramadan


Dzisiaj, wraz z kilkoma innymi stażystami IAESTE, postanowiliśmy przyłączyć się do ramadanu, żeby lepiej zrozumieć naszych muzułmańskich kolegów. Podczas ramadanu nie wolno niczego - jeść, pić, palić... Zdecydowaliśmy się poczynić jeden wyjątek i pozwoliliśmy sobie pić wodę, ponieważ nie jesteśmy przyzwyczajeni do tutejszego klimatu i brak wody mógłby być dla nas niebezpieczny.

Samo poszczenie nie było trudne - ot taka zwykła wigilia. Dopiero świadomość powtórzenia tego 30 dni z rzędu i rezygnacji z wody rodzi pewne problemy. Po całym dniu bez jedzenia postanowiliśmy spotkać się na wspólnej kolacji (iftar) pod Meczetem Sulejmana (na zdjęciu jest jakiś inny o ile dobrze pamiętam) - taka tam muzułmańska tradycja. Nawiasem mówiąc 45 minut błądziłem po okolicy, bo każdy miejscowy wskazywał mi inny kierunek :D No ale nic, spóźniony (spóźniony na spotkanie, na początek kolacji zdążyłem) troszkę ale dotarłem. Ponoć miało być tam darmowe jedzenie, a okazało się, że każdy z nas musiał zapłacić około 20 lir ;) No ale mniejsza o to - tradycja to tradycja, a jak się zaczęło to trzeba i skończyć ;) Tak czy inaczej - z opowieści wynikało, że to wielka uczta, pełna radości i szczęścia, blablabla... W rzeczywistości niczym nie różniło się to od zwykłej kolacji w troszkę większym gronie - nie ukrywam: jestem tym trochę rozczarowany. Nie dość, że nie było żadnych 'fajerwerków' to od nagłego otrzymania pokarmu, mój żołądek dostał skurczu i ledwie byłem w stanie coś w siebie wcisnąć, a potem czułem to przez następne 2 godziny.

Ciekawa jest za to argumentacja takiego poszczenia - muzułmanie twierdzą, że to po to, żeby lepiej zrozumieć biednych ludzi. Ani ja, ani nikt z moich znajomych nie stwierdził po tym poście nagłego przypływu zrozumienia dla ubogich ;) Co więcej, o ile odmawianie sobie jedzenia i papierosów może przybliżyć do zrozumienia ludzi biednych, to za Chiny Ludowe nie widzę sensu odmawiania sobie wody. Że co: biedni ludzie nie potrzebują wody do życia? :D Absurd...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz